Wiem, że ten blog zaczyna przypominać Blubry Starego Marycha a nie Ciętą ripostę wujka Czesia, ale cóż - w końcu należy do mnie, więc sorry :)
Przed chwilą napisałem komentarz na blogu mojej koleżanki. Opisałem w nim fragment filmu Baraka - z 1992, autorstwa Rona Ficke. To fenomenalne... zjawisko. Jasne, został utrwalony na taśmie filmowej, ale czy to naprawdę film?
Kurcze, oglądałem go wiele, wiele, wiele razy!! Czasami w całości, czasami tylko fragmenty. Jest niezwykły. Jak go opisać, jeżeli ktoś z Was go nigdy nie widział. Wyobraźcie sobie, że pewnego dnia budzicie się i chcecie odbyć najwspanialszą w życiu podróż!! I to właśnie jest ten dzień - wszystko jest idealne, światło, powietrze, wasz nastrój... Po prostu chcecie wstać z łóżka, założyć sandały - na zewnątrz jest przecież ciepło i wspaniale... I w ciągu jednego dnia, przemierzyć CAŁY ŚWIAT!!!
Autor, Ron Ficke, tak zrobił!! Nie, oczywiście nie udało mu się w ciągu jednego dnia. Film swój kręcił w ciągu kilku lat w wielu miejscach naszej planety. Wszędzie w podróż zabierał swoją (UWAGA - WIELKĄ!!!) 70 mm kamerę!!! Ktoś kto nigdy nie widział tego sprzętu - jest to naprawdę kawał blachy! To poważna kamera, którą autor co chwila przyczepiał, a to do łodzi, a to do balonu czy samolotu.
A jaki jest efekt?
Czy ktoś z Was jeszcze wierzy w bajki? Czy pozwalacie sobie na zamykanie oczu patrząc w słońce? Czy jeżeli jesteście w restauracji, zadajecie sobie pytanie co właśnie dzieje się w kuchni? Albo kiedy jedziecie autobusem myślicie o troskach kierowcy?
Jeżeli kiedykolwiek odpowiedzieliście - tak, na któreś z tych pytań, lub zadajecie własne - zapraszam do przygody!!!
Nie potrafię uwierzyć w to, że ten film jest zupełnie właściwie nieznazny. Leży na półkach w wypożyczalniach, potrącany przez ludzi, którzy zabierają z niej 2012 :(
Wiem, powinienem pokazać trailer. Ale co mi tam. Pokażę środek - najpiękniejszy.
To autentyczny fragment filmu - muzyka nagrana przez Dead Can Dance - Host of Seraphin...
A swoją drogą - czy widzieliście kiedyś odważniejszego chłopca, niż ten w - 3:27? Zobaczcie, co zrobił kiedy zobaczył kamerę :) Albo szczęśliwszą rodzinę niż ta w - 4:18?
I czy ktoś powie mi, że Ci z 2:30 w tym konkretnym momencie nie są piękni, wspaniali i ...
No cóż...
szczęśliwi?
Przed chwilą napisałem komentarz na blogu mojej koleżanki. Opisałem w nim fragment filmu Baraka - z 1992, autorstwa Rona Ficke. To fenomenalne... zjawisko. Jasne, został utrwalony na taśmie filmowej, ale czy to naprawdę film?
Kurcze, oglądałem go wiele, wiele, wiele razy!! Czasami w całości, czasami tylko fragmenty. Jest niezwykły. Jak go opisać, jeżeli ktoś z Was go nigdy nie widział. Wyobraźcie sobie, że pewnego dnia budzicie się i chcecie odbyć najwspanialszą w życiu podróż!! I to właśnie jest ten dzień - wszystko jest idealne, światło, powietrze, wasz nastrój... Po prostu chcecie wstać z łóżka, założyć sandały - na zewnątrz jest przecież ciepło i wspaniale... I w ciągu jednego dnia, przemierzyć CAŁY ŚWIAT!!!
Autor, Ron Ficke, tak zrobił!! Nie, oczywiście nie udało mu się w ciągu jednego dnia. Film swój kręcił w ciągu kilku lat w wielu miejscach naszej planety. Wszędzie w podróż zabierał swoją (UWAGA - WIELKĄ!!!) 70 mm kamerę!!! Ktoś kto nigdy nie widział tego sprzętu - jest to naprawdę kawał blachy! To poważna kamera, którą autor co chwila przyczepiał, a to do łodzi, a to do balonu czy samolotu.
A jaki jest efekt?
Czy ktoś z Was jeszcze wierzy w bajki? Czy pozwalacie sobie na zamykanie oczu patrząc w słońce? Czy jeżeli jesteście w restauracji, zadajecie sobie pytanie co właśnie dzieje się w kuchni? Albo kiedy jedziecie autobusem myślicie o troskach kierowcy?
Jeżeli kiedykolwiek odpowiedzieliście - tak, na któreś z tych pytań, lub zadajecie własne - zapraszam do przygody!!!
Nie potrafię uwierzyć w to, że ten film jest zupełnie właściwie nieznazny. Leży na półkach w wypożyczalniach, potrącany przez ludzi, którzy zabierają z niej 2012 :(
Wiem, powinienem pokazać trailer. Ale co mi tam. Pokażę środek - najpiękniejszy.
To autentyczny fragment filmu - muzyka nagrana przez Dead Can Dance - Host of Seraphin...
A swoją drogą - czy widzieliście kiedyś odważniejszego chłopca, niż ten w - 3:27? Zobaczcie, co zrobił kiedy zobaczył kamerę :) Albo szczęśliwszą rodzinę niż ta w - 4:18?
I czy ktoś powie mi, że Ci z 2:30 w tym konkretnym momencie nie są piękni, wspaniali i ...
No cóż...
szczęśliwi?
Dziękuje za namiary na ten film. Skutecznie mnie zachęciłeś. Na pewno po niego sięgnę. No i uwielbiam Dead Can Dance:)
OdpowiedzUsuńPodobnie jak Ty jestem wielką fanką Baraki - film kilka lat temu polecił mi kolega i od tamtej pory zaraziłam nim wielu moich znajomych. Jednak to prawda - szkoda, że wciąż jest tak mało znany, ten obraz to istne dzieło sztuki. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWitam :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie słyszałam o tym filmie, ale właśnie o nim poczytałam i obejrzałam urywek, który prezentujesz. To musi być poruszające... I muzyka doskonale pasuje do tego co oglądamy :)
Kurcze :) jestem wzruszony tymi komentarzami :) bardzo się cieszę ze zainteresowalem was tym filmem. Do wczoraj miałem wrażenie, ze pisze tego bloga wyłącznie dla siebie i nikt go nie czyta :) Naprawde bardzo się cieszę :) a wracając do Baraki - ten film (to widowisko) to po prostu obowiazkowa pozycja w filmotece każdego kogo zachwyca piękno swiata.
OdpowiedzUsuńMała Mi: Napisalem komentarz o koncercie Stańko - do artykułu na twoim blogu. Niestety, nie wiem dlaczego nie ukazał się. Mam nadzieje, ze mnie nie zbanowalas :) Projektowalem plakat na ten koncert, ale niestety na samym koncercie nie mogłem być :( Bardzo żałuje bo uwielbiam muzykę Stańki. Pozdrawiam :)
:) komentarz jest i też go skomentowałam ;p
OdpowiedzUsuńI mam pytanie. Jako że jestem początkująca, nie wiem jak mogę wejść na bloga kogoś, kto jest "obserwatorem" mojego. Pomożesz? :) I jak zbudować swój szablon?
OdpowiedzUsuńChyba wiem o czym mówisz. Dziś tez probowalem wejść na Jej bloga ale otrzymałem informacje ze zawiera on kontrowersyjne treści. Wystarczy kliknąć w - kontynuje, czy - dalej i można wejść na Jej blog bez problemu. I powiem Ci ze naprawdę Warto!!!
OdpowiedzUsuńA jeżeli chodzi o szablonu to bardzo Cię proszę o troszeczkę konkretniejsze info co właściwie chcesz zrobić? Bo taki szablonu z prawdziwego zdarzenia to wiecej pracy programisty niż zwykłego usera. Jeżeli chcesz - pisz na mojego maila. Adam.sydor@gmail.com