niedziela, 17 października 2010

78 i róża

Wystarczyło wyjść do knajpy, żeby tematy same się pojawiły.

Po pierwsze kolejna bluza z numerem 78. Przyszła do Sveika w piątek.


A później przy barze pojawiła się śliczna dziewczyna z imponującym tatuażem. Nie potrafiłem sobie odpuścić :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz